Ostatnia cecha włosów to coś, z czego określeniem mamy zwykle niemały problem. Jeśli zapytamy stu przypadkowych kobiet, jak gęste są ich włosy, to możecie mi wierzyć, że ogromna większość z nich będzie narzekać, że ma je rzadkie. Oczywiście wiele z nich będzie miało włosy o przeciętnej/średniej gęstości, ale po latach oglądania wyidealizowanych włosów w reklamach szamponów czy gwiazd z doczepionymi pasmami włosów w większości nie potrafimy już tego obiektywnie ocenić.
Sprawa jest jednak bardzo prosta — potrzebujemy jedynie gumki do włosów, metra krawieckiego i ewentualnie kogoś do pomocy. Związujemy włosy w ciasny (to bardzo ważne!) kucyk i mierzymy jego obwód tuż przy głowie. Jeśli wynik, który otrzymamy, mieści się w przedziale do centymetrów, to możemy przyjąć, że mamy rzadkie włosy. Te o obwodzie kucyka od 7 do 10 centymetrów mają średnią gęstość, a posiadaczki kucyka o obwodzie powyżej 10 centymetrów mogą być dumne ze swoich gęstych włosów. Oczywiście warto wziąć pod uwagę również to, jaką strukturę mają nasze włosy. Przedziały opisane powyżej dotyczą włosów o średniej grubości, ale jeśli Wasze włosy są cienkie lub grube, należy to uwzględnić. Pewnie zastanawiacie się, po co nam właściwie znajomość
gęstości naszych włosów. Otóż może być ona przydatna w dwóch sprawach: po pierwsze — w doborze optymalnej dla nas fryzury, która w dużej mierze zależy właśnie od gęstości włosów, po drugie — do określenia optymalnej pielęgnacji skalpu. Przy włosach rzadkich, zwłaszcza takich, które przerzedziły nam się wraz z wiekiem, warto zadbać o dodatkowe odżywienie skóry głowy. O masażach, wcierkach (czyli specjalnych odżywkach przeznaczonych właśnie do skalpu) i urządzeniach, które mogą być przydatne w pielęgnacji napiszę w kolejnych postach.
gęstości naszych włosów. Otóż może być ona przydatna w dwóch sprawach: po pierwsze — w doborze optymalnej dla nas fryzury, która w dużej mierze zależy właśnie od gęstości włosów, po drugie — do określenia optymalnej pielęgnacji skalpu. Przy włosach rzadkich, zwłaszcza takich, które przerzedziły nam się wraz z wiekiem, warto zadbać o dodatkowe odżywienie skóry głowy. O masażach, wcierkach (czyli specjalnych odżywkach przeznaczonych właśnie do skalpu) i urządzeniach, które mogą być przydatne w pielęgnacji napiszę w kolejnych postach.
JAKA FRYZURA?
Posiadaczki włosów gęstych mają oczywiście największe pole do popisu, choć w ich przypadku warto pokusić się o włosy długie (a nawet bardzo długie), które będą wyglądały wręcz imponująco. Przy krótkich trzeba zadbać o to, by cięcie było naprawdę perfekcyjne, inaczej łatwo można uzyskać niechciany efektu „hełmu”. Nie musicie się jednak obawiać, bo dobry fryzjer na pewno sobie z tym poradzi. Na gęstych włosach dobrze sprawdzają się również cieniowania, nawet te bardzo mocne, które nadadzą fryzurze lekkość. Jeśli macie takie włosy, możecie również przebierać w kolorach, dobierając je jedynie do swojego typu kolorystycznego, bo zarówno w tych bardzo ciemnych, jak i w jasnych Wasze włosy będą się prezentować dobrze. Lepiej jednak zrezygnować z pasemek i wielotonowej koloryzacji, dodatkowo wizualnie dodającej włosom objętości, która w Waszym przypadku nie jest już tak pożądana. Włosy rzadkie, zwłaszcza jeśli dodatkowo są cienkie, zwykle nie wyglądają dobrze, gdy są bardzo długie.
Nie musicie jednak całkowicie rezygnować z zapuszczania, ale w przypadku tego typu fryzur warto postawić na fale lub loki i właśnie niejednolity kolor (pasemka lub modny ostatnio flamboyage), który doda włosom objętości. Należy unikać odcieni bardzo ciemnych (zwłaszcza czerni), które w połączeniu z jasną skórą głowy będą potęgowały efekt rzadkich włosów. Warto też trzymać się podstawowej zasady koloryzacji, czyli tego, że odrost powinien być zawsze nieco ciemniejszy od włosów na długości. Jeśli chodzi o cięcia, to w przypadku rzadkich włosów rezygnujemy z cieniowania i obcinamy je na prosto (dzięki temu włosy będą sprawiały wrażenie gęstszych), a jeśli są mocno falowane lub kręcone, to stawiamy na stopniowanie. Takie cięcie ułatwi nam wydobywanie z włosów skrętu i sprawi, że włosy nie będą nam się układały w niepożądany kształt trójkąta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz